| "DINOSAURUS" |
Jesteście ciekawi jak wyglądał świat miliony lat temu? Wiecie jak wyglądały zwierzęta, które zamieszkiwały ziemię? Czwórka przyjaciół wyrusza na krótką wycieczkę. Chcą tylko złowić trochę ryb. Ale czy na pewno ta wycieczka będzie krótka? Jakie przygody przeżyją na cichej i spokojnej rzece. Jesteście ciekawi .... to rozpoczynamy wspólną wyprawę w głąb dżungli. |
Nad wielką rzeką, w kraju, gdzie pod wieczór ciężkie chmury przesłaniają gorące słońce, aby napoić ziemię ulewnym deszczem, rozciąga się nie mająca końca puszcza tropikalna. Pewnego dnia z koron wysokich stuletnich drzew wzbiły się chmary spłoszonych różnobarwnych ptaków. Ptaki szczebiotały i popiskiwały, aż bolały uszy. Krzyczały na alarm. I miały swoje powody! Z głębi puszczy rozlegał się warkot maszyn. Były to żółte buldożery, które swoimi żelaznymi gąsienicami miażdżyły wszystko, co stanęło im na drodze. W chwilę po tym, jak spłoszone ptaki zatoczyły koła nad puszczą, niektóre pnie zatrzeszczały. Potem pochyliły się i z głośnym hukiem runęły na ziemię. Tam maszyny zgarniały drzewa na stosy, a następnie ciężarówki wywoziły je w wyznaczone miejsca. |
Ludzie, którzy obsługiwali buldożery, byli drwalami. Pochodzili z dalekiej Europy i często zdarzało się, że musieli pozostać w puszczy przez cały rok. Natomiast dzieci tych drwali po zakończeniu roku szkolnego przyjeżdżały do rodziców, by spędzić w ich obozie wakacje. Wspaniały egzotyczny wypoczynek czekał także na Jakuba i Patryka. W obozie trzymali się razem, ponieważ obaj przez cały rok, od wakacji do wakacji, mieszkali w Bojszowach i znali się dobrze. - Dzień dobry, Jakubie! Więc jak? Możesz wyjść? - spytał niecierpliwie Patryk. - Mogę. Ale przed obiadem musimy wrócić. A to? Co to jest? Powiedz mi - zainteresował się Jakub i spojrzał na duży worek, który Patryk przerzucił sobie przez ramię. |
- To kamizelki ratunkowe. Bez nich mama nie pozwoliłaby mi wypłynąć na rzekę. Jakub i Patryk mają w pobliskiej wiosce przyjaciół - Rubena i Sawę. Właśnie oni zaprosili chłopców na połów ryb. - Ale będzie ubaw. Czy możesz sobie wyobrazić, jak ośmieszymy się przed Rubenem i Sawą? - Przecież obaj umiemy pływać! - powiedział Jakub.Dinosaurus - Nie przejmuj się! Kamizelki przecież są schowane w worku i nikomu nie trzeba ich pokazywać. Zresztą pospiesz się, żeby Ruben z Sawą nie musieli na nas czekać. Chłopcy ruszyli w stronę małej przystani nad rzeką. Nad wodą panował spokój. Hałas z obozu nie docierał tak daleko. Szeroka bagnista rzeka toczyła wody cicho i leniwie. Z gęstych zarośli na brzegach dochodziło tylko brzęczenie owadów, świergotanie i różne inne szelesty. Do odgłosów puszczy Jakub i Patryk dawno już się przyzwyczaili i czuli się tu, jak u siebie. - Ale się guzdraliście - Ruben udawał rozgniewanego. - Już myśleliśmy, że rodzice nie pozwolili wam pójść z nami - wtórowała mu Sawa. - Przecież z obozu jest daleko - bronił się Jakub. ...... |