"XENA I MAG"
Dawno, dawno temu ...... tak prawie zawsze zaczynają się wspaniałe opowiadania o dawnych czasach. W pewnej średniowiecznej wiosce mieszkała czwórka przyjaciół. Każdą wolną chwilę przeznaczali na czytanie pergaminowych zwojów o przygodach legendarnej wojowniczki, obrończyni sprawiedliwości, o Xenie. Marzyli o spotkaniu z nią i dzielnie ćwiczyli się w sztuce wojennej, bo ich wioski często napadali najeźdźcy. Pewnego ranka gdy szli ostrzec sąsiednią wioskę o napadzie, spotkali kobietę o długich czarnych włosach. Co było dalej? Zapraszam do krainy baśni ....



W dawnych czasach, w średniowieczu, wydarzyła się ta oto przygoda. W pewnej średniowiecznej miejscowości, w Rudzie Śląskiej, ludzie żyli szczęśliwie i spokojnie. Każdy troszczył się o swoją rodzinę, pracował w polu, hodował bydło. Wszyscy ludzie znali się nawzajem. Mieszkało tam też czworo dzieci, które były nierozłącznymi przyjaciółmi. Codziennie spotykały się o tej samej porze i w tym samym miejscu. - Za dziesięć minut w twierdzy - zawołała Jagoda do Roksany, kiedy spotkały się na targowisku. Twierdza była sekretnym miejscem ich spotkań. Tam, w lesie za Rudą Śląską, dzieci często bawiły się, uczyły się walczyć, ale najczęściej i najchętniej czytały o dziwacznych straszydłach, bitwach i przygodach, które zdarzyły się kiedyś naprawdę.
Tę twierdzę dzieci zbudowały z gałęzi i słomy już dawno temu. Kto nie wiedział o jej istnieniu, ten nie zauważył, że tam w ogóle coś jest.Xena & Mag Miały tutaj wszystko, co im było potrzebne do zabaw wojennych. Przede wszystkim Jagoda i Aron często próbowali sztuk walki, które rozsławiły niezwyciężoną Ksenę. Była dla nich wzorem, często opowiadali o niej, a największym marzeniem dzieci było spotkanie z Kseną. To były ich ulubione przygody. Każde spotkanie rozpoczynali czytaniem zwojów pergaminowych o Ksenie. Dziś spotkali się znowu w twierdzy. Roksana, Jagoda i Aron, tylko Kamili brakowało.
- Gdzie jest Kamila? - zapytała Jagoda zniecierpliwiona.Xena & Mag - Poszła pewno do nauczyciela po następne zwoje, przecież przeczytaliśmy już wszystkie - odpowiedział Aron. Wtem dzieci usłyszały krzyk. Znieruchomiały i słuchały uważnie. - Na pomoc! - zabrzmiało znowu. - To przecież nasza Kamila, Jagoda rozpoznała znajomy głos. Rzeczywiście. Zza drzew wybiegła przestraszona dziewczyna.Xena & Mag - Po co tyle hałasu? Co się stało, że krzyczysz jak opętana? - zapytały dzieci jednocześnie. Kamila była tak wystraszona, że nie mogła złapać tchu. - Wydarzyło się coś niewiarygodnego! Aż trudno w to uwierzyć! Kamili nie udawało się nic więcej wykrztusić. - Powiedz nam wreszcie, co takiego się wydarzyło - nalegał zniecierpliwiony Aron. Kamila zaczęła opowiadać: - Słuchajcie, kiedy wracałam od nauczyciela z nowymi zwojami, wszyscy w okolicy usłyszeli hałas. Nie wiedzieliśmy, co to takiego. Wtem wtargnęli jacyś mężczyźni na koniach, na głowach mieli hełmy i byli uzbrojeni. Ludzie biegali bezradnie i w czasie tego zamieszania udało mi się niepostrzeżenie wyślizgnąć. Przybiegłam co tchu do was. Niczego więcej nie wiem. ......